Właściwie A. Ołtuszewski to jeden z nielicznych mieszkanców Ornety z tak dużym doświadczeniem samorządowym, w ostatnich wyborach zaprezentował REALNY program, a nie gruszki na wierzbie. Wiadomo, że przy wyborach najlepsza jest kiełabasa wyborcza, która zaprezentowana przez aktualnego Burmistrza dawno się zepsuła i pozostał po niej tylko popiół.
Pani Marzena /dla wszystkich, którzy mieli sposobność ją poznać to wiedzą/, że ze stoickim spokojem wszystko ogarnia, organizuje i jest skuteczna w swoim działaniu. Pierwsza kandydatka, która nie boi się kandydować.
Pozostali kandydaci /o których wiadomo/ to już byli i mieli okazję się wykazać. Czas "starej ławki" się kończy, czas na nowe, świeże spojrzenie.