mario napisał:
Antonio napisał:
anouss napisał: Jeśli już zaczynacie takie tematy więc tak naprawdę to włoska pizza jest na cieście w zależności od upodobań klienta, po drugie nie jest smarowana żadnym sosem ! ! ! Po trzecie jest robiona na mozzarelli w zalewie ! Nie jest podawana z żadnymi sosami ! Jadłę włoską pizze nie polecam...
Pizze które można zjeść w naszym kraju są robione na styl amerykańki a nie włoski.
No teraz to mnie rozbawiłeś 
)))) Widać , że we Włoszech bywasz na co dzień ))
Primo. W Italii jest zawsze jeden rozmizar pizzy i nie mają tu nic do rzeczy upodobania klienta. Zarówno w kwestii grubości jak i rozmiaru. Tylko pizze dziecięce są mniejsze. Sosem pommodoro jest smarowana praktycznie każda pizza. Wyjątkiem są pizze bianco czyli białe. Nie są one jednak zbyt popularne i nie są dostępne w każdej pizzerii.
Secondo. W Italii mozesz telefonicznie zamówić pizzę nie patrząc w kartę i jezeli zamówisz np. bardzo popularną Capriciossę to masz jak w banku że dostaniesz pizzę około 30 cm z sosem pommodoro, z serem ( wcale nie jest to mozarella di bufala w zalewie !!!) szynką prosciutto lub crudo do wyboru, pieczarkami i kaparami. Jak chcesz mozarellę jak powiedziałeś " w zalewie" czuli bufalę to musisz poprosić i oczywiście dopłacić
W jednym masz rację. Pizza w Italii nie jest podawana z żadnym sosem a tym bardziej ketchupem.
Co do stylu amerykańskiego to na styl amerykański robione sa pizze a'la Pizza Hut. Wydaje mi się różnica jest na tyle istotna , że nie będę się rozpisywał.
No i na koniec perełka ! Twoje stwierdzenie "....jadłę włoską pizzę i nie polecam" - po prostu zwaliło mnie z nóg ))) Proponuję zostać krytykiem kulinarnym, Makłowicz przy tym sformułowaniu to pikuś
A więc Antonio jak już się tak znasz na pizzy to może trzeba otworzyć swoją ?
a może już masz ? i robisz anyreklamę? chyba raczej to drugie dla mnie to porażka....
Nie mam swojej pizzerii i nie planuję otwierać. Żeby napić sie piwa nie trzeba od razu kupować browaru
Poza tym nie każdy jest stworzony do własnych biznesów. Ktoś musi też u tych biznesmenów pracować, ja osobiście wolę być pracownikiem niż pracodawcą
Spokojniejsze życie
