Moi tajni współpracownicy, hehe, donieśli , ze właściciel działki po dawnym postoju Taxi chciał budować na niej. Problemem były podcienia. Nie chciał sie zgodzić na nie i architektura tez stanęła okoniem. Ot jak tu się podchodzi do rozwiązywania wspólnych problemów!!!. Aczkolwiek kto nie próbuje nie wygrywa. Życzę powodzenia. Projekt ładnie wkomponowany w straówkę. I to jedną z nielicznie zachowanych po działaniach wojennych. To taka warmińska perełka...