Jako rodzic pytam się czy to normalne że w SP 1 w klasie jest po 34 osoby? Zafundowano nam powrót do lat późnego komunizmu w Polsce. Jak to się przełoży na wyniki kształcenia orneckich dzieciaków? Rada Miejska opanowana przez nauczycieli. Dużo się mówi się o korzystnym wpływie, jaki wywierają na dziecko i jego postępy w nauce, indywidualne podejście do ucznia. W Ornecie nikt takiej wiedzy nie posiada? Z powodu niżu demograficznego w całym kraju w szkołach jest mniej uczniów. W Ornecie nastąpiło chyba cudowne rozmnożenie? Mniejsze klasy byłyby szansą, żeby pomóc dzieciom, zwłaszcza tym z problemami w nauce. Tymczasem zamiast wykorzystać tą szansę, marnuje się ją w imię oszczędności. Dlatego zawsze Orneta będzie zaściankiem powiatu.