Dwie gorące prośby:
1. Do właścicieli psów, jak Wasze ukochane zwierzątko zesra się na chodniku to to sprzątnijcie albo oddajcie psa do uśpienia bo nie potraficie się nim zajmować.
2. Do straży miejskiej, jak wybraliście sobie takie gówniane zajęcie to do roboty ganiać właścicieli psów bo od tego do kur... jesteście.
Śnieg stopniał i jest masakra, wszędzie gdzie się nie ruszyć jest nasrane.
Jeszcze do tych którzy będą się tłumaczyć że nie mają gdzie chodzić z psem bo nie ma takich miejsc. Ja jak nie mam lotniska to nie kupuje samolotu proste jak nie ma warunków dla psa (blok, kamienica) to go nie posiadaj.