Mówią jest tylko tu i teraz.
Nie ma – teraz. To już minęło.
I nie ma sensu się upierać,
że coś dopiero się zaczęło.
Mówią też - dziś tworzymy przyszłość!
To przecież nonsens, niedorzeczność;
co Ci w umyśle teraz błysło,
to tak naprawdę, to już przeszłość.
Miał rację C.K. Norwid – to dziś.
I jutro – to też będzie przeszłość.
Choć dobrze, że to nas obchodzi,
bo trwa coś, mimo, że odeszło.
Tak więc – tylko przeszłość tworzymy;
to to, co i w nas pozostanie.
A jeszcze innym zostawimy
to ,,nasze małe budowanie”.
Przyszłości nie da się budować,
można budować tylko przeszłość,
bo to, co chcesz realizować
to już się stało, już okrzepło.
Przeszłość jest weryfikowalna,
bo to się stało, było, działo –
coś, co identyfikowalne
i namacalne. Pozostało.
To teraźniejszość utrwalana,
którą przyszłości tworzą wizje -
w pamięci zaszufladkowana –
utopię warzy, czy finezję?