Temat z pianką jest zawszy godny odkopania:).
Polecam stronke miłośników browarów browary.bioz. Zapodałem tam sporo info o wormiteńskich browarach. Było ich min. 6!
Sprawa wody w produkcji piwka jest strawa strategiczna i nie do końca dla mnie zrozumiałą.
Jedna studnia nie dała by rady zaspokoić potrzeby techniologi piwowarskiej. To usłyszałem od jednego z doktorantów w Muzeum Warmii i Mazur. Pamiętajcie , ze sporo wody szło na słodzanie (utrzymywanie odpowiedniej temperatury) półproduktu .
Dla malutkich browarków pewnie jedna studnia by wystarczyła. A browary w obrębie starego miasta były "rozrzucone" i nalezy się sugerowac tylko nazwą ulicy Browarna:)
Być może w Ornecie jak uruchomiono wodociągi problem ten zniknął...?
Na razie moje prace poszukiwania historii białej pianki i bursztynowego napoju ustały z przyczyn społecznych
. Trochę byłem zaangazowany w działania orneckie
.
Może zaistnieje szansa , że zostane "odsuniety" od uprzyrzania się