Piekarnie w Wormditt - Forum Ornecianki
Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT:

Piekarnie w Wormditt 2013/02/06 13:34 #1

  • ewa
  • ewa Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Admin
  • Posty: 620
  • Otrzymane podziękowania: 20
Pora zacząć drążyć temat piekarni. Dzisiaj się dowiedziałam że na rogu Zamkowej i Kościelnej była piekarnia. Działała jeszcze po wojnie do około 1950 roku. Teraz jest tam puste miejsce. Piekarzem po wojnie był niejaki Hahulski.

Piekarnie w Wormditt 2013/02/06 21:50 #2

  • Aszok
  • Aszok Avatar
  • Wylogowany
  • Sekcja historyczna
  • Posty: 399
  • Otrzymane podziękowania: 39
Również po wojnie działała piekarnia przy Pionierów. Właścicielem był niejaki Wenda.
Za czasów mego pacholęctwa krążyła po Ornecie taka opowiastka:
Któregoś czwartkowego wieczora piekarz ,,zabalował" po sąsiedzku w gospodzie (róg Pionierów i Św. Jana.Opił się wódą, suto zagryzał kiełbasą na gorąco, więc na nogach jakoś stał i o obowiązku upieczenia mieszczanom chleba nie zapomniał. Ruszył chwiejnym krokiem do swojej piekarni, zaczynił w dzieży odpowiednie proporcje mąki i innych ingredientów i zaczął mieszać.
Mieszał i mieszał wytrwale, wypita wódka ze zjedzoną kiełbasą zaczęły rewolucję w trzewiach gorliwego majstra. Nie zdążył biedak, niestety i obfity paw wylądował w mieszanym cieście.
Żal mu było tyle ciasta wyrzucić, tym bardziej, że nowego nie zdążyłby narychtować. A jutro na tradycyjny kiermasz zjawią się kmiecie z całej okolicy. Jakby im zabrakło chleba, gotowi byli zlinczować czcigodnegodnego mistrza piekarskiego. Zaryzykował tedy i w te pędy uformował i umieścił w piecu zgrabne bocheneczki.
Nazajutrz z duszą na ramieniu sprzedawał pierwszym gospodarzom gorące jeszcze, na złoto wypieczone bochenki. Przezornie przygotował sobie drogę ewentualnej rejterady, gdyby krewcy kmiecie zamiarowalli mu krzywdę uczynić.
Długo czekać nie musiał, niebawem kilku z nich wpadło zdyszanych do piekarni. Już chciał dać nogę na zaplecze, ale powstrzymał go okrzyk pierwszego z nich, który zziajany wydukał :
- Panie poproszę jeszcze sześć bochenków cheba z kiełbasą.
W kwadrans zniknęły z piekarni pozostałe bochenki, ludzie mało się nie pobili.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewa

Piekarnie w Wormditt 2013/02/07 16:27 #3

  • albert
  • albert Avatar
  • Wylogowany
  • Sekcja historyczna
  • Posty: 289
  • Otrzymane podziękowania: 19
A to ciekawe, również słyszałem tą historię. Opowiadał ją...piekarz .
Raczej nie ten co :sick:
Z cyklu piekarskich opowieści słyszałem również o obrączce która zsunęła się piekarzowi z palca w trakcie wyrabiania ciasta na chleb.
Nikt jej nie odniósł.
Znam jeszcze opowieść tego samego piekarza z czasów kiedy działała piekarnia przy Alei Wojska Polskiego.
Mimo że w historii pojawiają się duchy sama opowieść jest zaskakująco prawdopodobna z nazwiskami i przybliżoną datą.
Kto nie pamięta historii skazany jest na ponowne jej przeżycie
REKLAMA

Piekarnie w Wormditt 2013/02/07 17:32 #4

  • anonim
  • anonim Avatar
  • Gość

ewa napisał: Pora zacząć drążyć temat piekarni. Dzisiaj się dowiedziałam że na rogu Zamkowej i Kościelnej była piekarnia. Działała jeszcze po wojnie do około 1950 roku. Teraz jest tam puste miejsce. Piekarzem po wojnie był niejaki Hahulski.


W którym miejscy dokładnie? Jak się idzie po górkę Kościelną?

Piekarnie w Wormditt 2013/02/07 19:40 #5

  • bułka
  • bułka Avatar
  • Gość
W piekarni przy Wojska Polskiego pracował piekarz Zygmuś i Stasiek. Obydwaj ci panowie pracowali też w piekarni przy Elbląskiej, mieszczącej się w tym domu który obecnie grozi zawaleniem.

Piekarnie w Wormditt 2013/02/07 22:43 #6

  • Robcio
  • Robcio Avatar
  • Wylogowany
  • Sekcja historyczna
  • Posty: 291
  • Otrzymane podziękowania: 12
Jak rano wywożono pieczywo z piekarni przy elbląskiej zapach był na całym osiedlu :P

Piekarnie w Wormditt 2013/02/07 23:22 #7

  • jaku
  • jaku Avatar
  • Wylogowany
  • Sekcja historyczna
  • Posty: 73
  • Otrzymane podziękowania: 26
Pamiętam kolejkę za świeżymi drożdżówkami z wieczornego wypieku wydawanymi przez szparę w drzwiach w piekarni na elbląskiej :cheer:

Piekarnie w Wormditt 2013/02/07 23:26 #8

  • Aszok
  • Aszok Avatar
  • Wylogowany
  • Sekcja historyczna
  • Posty: 399
  • Otrzymane podziękowania: 39
Faktem jest, że takich kajzerek jakie piekł ,,Szwaniec" (tak nazywali swego szefa chłopcy, którzy u niego pracowali) to nie potrafił i nie potrafi do dziś nikt wypiekać.

Piekarnie w Wormditt 2013/02/07 23:36 #9

  • jaku
  • jaku Avatar
  • Wylogowany
  • Sekcja historyczna
  • Posty: 73
  • Otrzymane podziękowania: 26
Dzisiejszy sanepid pewnie by zamkną tą piekarnię 5 razy, a jak widać wszyscy wspominają ją z wielkim sentymentem i co najważniejsze mają się całkiem dobrze :lol:

Piekarnie w Wormditt 2013/02/08 10:05 #10

  • ewa
  • ewa Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Admin
  • Posty: 620
  • Otrzymane podziękowania: 20
A ta z Elbląskiej to działała przed 45 czy to powojenna historia ?

Piekarnie w Wormditt 2013/02/08 11:46 #11

  • bułka
  • bułka Avatar
  • Gość
Na Elbląskie powojenna, połowa budynku to była piekarnia, druga mieszkanie rodziny piekarza Zygmusia

Piekarnie w Wormditt 2013/02/08 21:25 #12

  • Robcio
  • Robcio Avatar
  • Wylogowany
  • Sekcja historyczna
  • Posty: 291
  • Otrzymane podziękowania: 12
Coby nie patrzeć tyradycje orneckiego chleba sięgają średniowiecza. Juz w połowie XIV wieku "zalegalizowano" cech piekarzy. No i wtedy nie było "ulepszaczy" do pieczywa :P .

Piekarnie w Wormditt 2013/02/08 21:36 #13

  • Robcio
  • Robcio Avatar
  • Wylogowany
  • Sekcja historyczna
  • Posty: 291
  • Otrzymane podziękowania: 12
Piekarnia z dawnych lat.
Załączniki:
REKLAMA

Piekarnie w Wormditt 2013/05/03 21:49 #14

  • Robcio
  • Robcio Avatar
  • Wylogowany
  • Sekcja historyczna
  • Posty: 291
  • Otrzymane podziękowania: 12
Ile to ciekawych rzeczy mozna sie dowiedzieć w rozmowie z mieszkańcami bocznych uliczek orneckiej starówki. Zbierając materiały o zabudowie Zaułka Ciasnego przypadkowo dowiedziałem się o lokalizacji przedwojennej piekarni. Działała również (krótko) po wojnie ...cóż zajęła sie ogniem :unsure: .
Znajdowała sie w rejonie Galerii Art Nova . Wejście od ulicy Żelaznej. Moze ktoś ma rodzinne zdjęcia z tego rejonu?
REKLAMA

Piekarnie w Wormditt 2014/11/30 13:35 #15

  • piekarnie
  • piekarnie Avatar
  • Gość
Nie spaliła się. Była tam również cukiernia. Istniała do 1964-65, do otwarcia nowej piekarni przy ul. Dworcowej. Później byl tam magazynki GS i Spółdzielni Odzieżowej