Kiedyś zdrowy i pełen życia,
a wyniki masz wręcz wzorowe -
uwierz mi, że to bez pokrycia -
mały guzek i… już po Tobie.
Towarzyski z Ciebie bywalec,
ale wcale tak być nie musi,
sam pozostać możesz jak palec -
losu starczy mały psikusik.
Szczyt powagi od dna śmieszności
jeden krok dzieli, nierozważny.
Gdyś sławny i chwały nie dość Ci,
Bacz, byś Fortuny nie rozdrażnił.
Kiedy żyjesz jak pączek w maśle,
to pamiętaj o mych przestrogach,
byś nie trafił… powiem najjaśniej –
tam, gdzie tkwi palec proktologa.