Czemu ten świat tak pokręcony?
Niejeden nad tym łamie głowę.
Niejeden zaś – z tym pogodzony,
dla niego wszystko jest wzorowe.
Ktoś, gdzieś, ma cel: Świat zreperuję!
A drugi – ma to wszystko w dupie
i tylko go interesuje
jak dwie pieczenie naraz upiec.
Skąd takie w nas zacietrzewienie?
Czemu do gardeł ludzie skaczą?
A potem – głupie tłumaczenie:
- Bo to nie ja, bo to on zaczął!
Wiedz – nic nie jest takie jakie jest.
Często to sobie uzmysławiam.
A jak pomieszam z bezsensem – sens,
jest w czym się taplać, jest zabawa!
Ja już to kiedyś wspominałem –
świat wcale nie ma obowiązku
być dla nas wszystkich zrozumiałym.
Więc – chyba wszystko jest w porządku.
Jeżeli coś cię jeszcze dziwi,
Twój światopogląd pomieszało…
Nie ma: ten zły, ten sprawiedliwy.
Tobie się tylko tak zdawało.