Jeżeli szukasz nadziei w szkle,
gdy łudzisz się, że to pomoże –
wiedz, że jest już z tobą bardzo źle.
Niestety – będzie tylko gorzej.
Wiem też, że ty mi nie uwierzysz,
bo przesadzam, kasandryczę,
że to gadki dla młodzieży,
smętne tony jak z kantyczek.
Ciebie to przecież nie dotyczy,
minie zła passa – zrezygnujesz.
Lecz póki co – kropla słodyczy
baterie twe regeneruje.
Nie mogę mieć do ciebie żalu,
że nie chcesz wierzyć w to co powiem,
że jest niestety już ,,po balu”,
lecz to dla ciebie pustosłowie.
Twa pocieszycielka strapionych
prócz problemów – wszystko rozwiąże,
ty od rozsądku uwolniony
opamiętać się możesz nie zdążyć.
Kiedyś zapytasz – czemu to ty,
czym sobie na to zasłużyłeś?
Poleją się przy tym gorzkie łzy.
Ja już odpowiedź znam – bo piłeś…