Od niej piękniejsza tylko cisza,
choć to opinia subiektywna,
bo kto zbyt dużo ciszy słuchał
rychło się na jej grozie wyznał.
W niemowlęctwie mi towarzyszył
pieszczotliwy rytm kołysanek;
jak bobas takie dźwięki słyszy –
wie, czym bezpieczne zasypianie.
Już dzieckiem będąc ,,coś zbierałem” –
zawsze byłem kolekcjonerem
i sprawy sobie nie zdawałem,
że i muzykę – również zbieram.
A kiedy do mnie to dotarło,
dopiero wtedy zrozumiałem,
jak do ziareczka ściubiąc ziarno –
pokaźny zbiór skompletowałem.
Ileż tam różnych niezwykłości,
przeszłości echa na pięcioliniach
i nie potrzebne mi nowości,
niech innych bawi Zen Marciniak.
Skarbnica niczym bombonierka,
co nigdy się nie wyczerpuje,
potrzebę mam - w jej stronę zerkam
i w lepszym świecie wnet ląduję.
To groch z kapustą, zbieranina.
(Nie dyskutuje się o gustach)
Na marginesie przypominam –
Że to mój groch tudzież kapusta.
Mieczysław Łuksza