TEMAT:

Wpadła nam na allegro książka Jana Grabowskiego "Mazury i Warmia" wydana w 1948 roku w serii Biblioteka Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego "Piękno Polski" Zamieszczamy fragment książki z opisem naszego miasta.




Zdjęcia datuje orientacyjnie na 1947. Autorzy zdjęć:
Kościół - J. Bułhak
Ratusz - E. Falkowski









nasza-orneta.pl/historia/803-orneta-mazury-i-warmia-1947

Krzysztof U napisał:
.Siedzi w tym klasztorku kilka babinek wystraszonych okropnościami wojny, modlących się o śmierć szczęśliwą, spokojną, a nie męczeńską.

Wszystkie zostały zgwałcone przez sowietów. Makabra.

anonim napisał:

Krzysztof U napisał:
.Siedzi w tym klasztorku kilka babinek wystraszonych okropnościami wojny, modlących się o śmierć szczęśliwą, spokojną, a nie męczeńską.

Wszystkie zostały zgwałcone przez sowietów. Makabra.

Nie wiem czy to nie błąd bo w książce Achremczyka pisze że siostry zmarły w cierpieniach więc nie mogło ich być w 46 - 47 roku.

Jeśli rzeczywiście zakonnice zmarły w 1945r, to nie powód, by klasztor przestał funkcjonować.
Władze klasztoru mogły przysłać nowe zakonnice - owe ,,modlące się o śmierć".

Krzysztof U napisał: ,,Wpadła nam na allegro książka Jana Grabowskiego "Mazury i Warmia" wydana w 1948 roku w serii Biblioteka Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego "Piękno Polski" Zamieszczamy fragment książki z opisem naszego miasta".


Zaskoczony jestem stylem literackim autora. Bardzo odważny, niespotykany w latach powojennych. Bardzo nowatorski - luz ze szczyptą ironii

Aszok napisał: ziutek napisał: ,,Wpadła nam na allegro książka Jana Grabowskiego "Mazury i Warmia" wydana w 1948 roku w serii Biblioteka Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego "Piękno Polski" Zamieszczamy fragment książki z opisem naszego miasta".
Zaskoczony jestem stylem literackim autora. Bardzo odważny, niespotykany w latach powojennych. Bardzo nowatorski - luz ze szczyptą ironii

Cała książka jest napisana w tak luźnej formie. To były ostatnie podrygi wolnego słowa w powojennej rzeczywistości.