Wygląda na to że temat służ bezpieczeństwa w powojennej Polsce nadal jest tematem tabu. Orneta nie jest wyjątkiem. W tak małym miasteczku nie jest łatwo przyznać się że rodzina była uwikłana w komunistyczny aparat bezpieczeństwa. Może warto odgrzebać ciemne strony orneckiej historii?