Natknęłam się na bardzo ciekawą sprawę, która nie została wyjaśniona do dzisiaj. Chodzi o zabójstwo polskiego jeńca w 1940 roku. Jeniec nazywał się Edmund Rudolf. Był tancerzem Opery Warszawskiej. Zdarzenie miało miejsce w miejscowości Wusen czyli dzisiejszym Osetniku dnia 15 lub 20 lipca 1940 roku.
Pan Edmund pracował w gospodarstwie rolnym Bartza lub Bargiela jako robotnik przymusowy. Został zastrzelony przez syna właściciela gospodarstwa. Był on żołnierzem Wehrmachtu przebywającym u rodziców na przepustce. Powodem zastrzelenia było niedopilnowanie przez polskiego jeńca krowy, która weszła w szkodę.
Sprawa zabójstwa była prowadzona w latach 1984/85 przez Główną Komisję Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce, oddział w Gdańsku oraz w roku 2009 przez Oddziałową Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Gdańsku, sygnatura akt S 12/09/Zn.