Forum dyskusyjne Ornecianki - Forum Ornecianki
Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

Odpowiedz: 602 RLP w Drwęcznie

Nazwa
Tytuł
Załączniki

Historia tematu : 602 RLP w Drwęcznie

Maks. pokazywanych 2 ostatnich postów - (zaczynając od ostatniego)
2021/01/15 00:55 #15

ewa

ewa Avatar

klimsta napisał: Witam. Na wstępie chciałem trochę sprostować tytuł w nagłówku.


Poprawione, dzięki. W rożnych artykułach 602 i 603 pojawia się zamiennie i stąd pomyłka.
2021/01/14 22:50 #14

 Avatar

Witam. Na wstępie chciałem trochę sprostować tytuł w nagłówku. Otóż w Malborku stacjonowała 9 Dywizja Lotnictwa Myśliwskiego a w jej skład wchodziły jeszcze pułki w Malborku i Ornecie. w Skład Kompanii Radiotechnicznej w Malborku wchodziły dwa posterunki radiolokacyjne zabezpieczające loty własne , a mianowicie 602 RLP /my i cała Orneta nazywaliśmy go RTS/ i 603 RLP w Malborku stacjonujący w miejscowości Królewo Malborskie / ja tam byłem ok. dwa tygodnie oczekując na powrót stacji P-20 z remontu do Drwęczna /, chociaż mnie bardziej kojarzy się ten posterunek z miejscowością Stare Pole bo jeszcze przez wiele lat w cywilu czułem odór przerabianych buraków cukrowych w miejscowej cukrowni.. Czyli podsumowując nie 603 a 602 w Drwęcznie. Było pytanie czy na posterunku były jeszcze inne budowle, Otóż w zasadzie to nie. Były dwa bunkry wozów wskaźnikowych, jak widać na zdjęciach / zrobione w 2018 r. / od drogi samochody tyłem wjeżdżały do bunkra , a z drugiej strony operatorzy dyżurni i zapisujący wchodzili w czasie pracy do wozów , był jeden nasyp przeznaczony dla wozu antenowego dużej stacji P-20 / po remoncie wróciła przerobiona na profil P-30 /. samowystarczalny budynek mieszkalny / jadalnia, stołówka, izby żołnierskie , świetlica sale wykładowe , kiosk z drobnymi artykułami jak papeteria piłki do ping-ponga , cukierki, herbatniki itp , biblioteka . Bibliotekę i kiosk prowadziłem sam , a na skromnym bo liczącym zaledwie ok. 40 żołnierzy posterunku biblioteka miała najwyższy wskaźnik czytelnictwa w całym pułku - z tamtej biblioteki wypożyczałem książki- ,za co w nagrodę dostałem 5 dni urlopu. Jest się czym pochwalić , bo mieliśmy super dowódcę u któręgo ciężko było zasłużyć na karę , że o urlopach nie wspomnę. Jeszcze była drewniana wiata nieużywana. I tyle. Można dodać , że posterunek był ogrodzony siatką i drutem kolczastym. Następnym razem jak się spotkamy opowiem trochę o samej organizacji pracy i życia na RTSie. Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka.