TEMAT:

Dość świeża pozycja dla fanów II Wojny Światowej "Tank Battles in East Prussia and Poland 1944-1945: Vilkavishkis, Gumbinnen/Nemmersdorf, Elbing, Wormditt/Frauenburg, Kielce/Lisow" jest opisywana jako nowe spojrzenie na pancerne walki toczone pod koniec wojny na terenie Prus Wschodnich.

Na okładce książki jest Orneta, w opisie na amazonie możemy przeczytać "At the final stage of this operation the Army contained a desperate attempt of the German 4th Army to escape from East Prussia to Germany in tank engagements at Wormditt and Frauenburg."

"Chapter IV - “Combat Operations of the 5th Guards Tank Army in East Prussia” (14 January-28 February 1945) is the largest of the book with 207 pp. The author devotes many pages to the little-known tank battles in the Wormditt-Frauenburg area between 27 January and 10 February 1945."


Cena książki jest jednak zaporowa i na chwilę obecną możemy się jedynie domyślać co autor miał na myśli pisząc o walkach w okolicach Ornety.

Na niemieckich stronach dawno dawno temu natrafiłem na informację dotyczącą remontów czołgów w Braniewie i Ornecie. Chodziło o czołgi niemieckie, także o zdobyczne T 34. Zastanawiam się gdzie w Ornecie Niemcy mogli to robić. Zakładam że można stawiać na okolice dworca kolejowego.

Jeśli remontowali, to tylko w okolicach dworca ( Fabryka Śrub?) ze względu na transpotr. (Te ,,zabawki" trochę ważyły).

real napisał: Na niemieckich stronach dawno dawno temu natrafiłem na informację dotyczącą remontów czołgów w Braniewie i Ornecie. Chodziło o czołgi niemieckie, także o zdobyczne T 34. Zastanawiam się gdzie w Ornecie Niemcy mogli to robić. Zakładam że można stawiać na okolice dworca kolejowego.

W Braniewie istniał zakład naprawy sprzętu pancernego Panzerinstandsetzung K-Werke HG Nord Braunsberg (Ostrpeußen). Na pewno naprawiano tam zdobyczne T 34. Być może w Ornecie znajdowała się filia tych zakładów.
źródło - Die Panzerinstandsetzung der Wehrmacht / Lukas Friedli / Uelzen, 2005