Ojcze nasz który jesteś w niebie,mam taką prośbę wielką dziś do Ciebie. Daj mi faceta i ma być bogaty,ma mieć snopowiązałkę za cash nie na raty. Duże mieszkanie, a najlepiej nową wille. Ma mnie wciąż słuchać a nie przez chwile.Ma mnie zadowalać kiedy mam ochotę.Śniadanie robić nie tylko w sobotę.Oglądać romanse,biżuterię kupić, w życiu nie będzie mógł się upić.Nie chcę widzieć jego matki. Ja wydaję cash a on płaci podatki.On nie ma kolegów - ja mam koleżanki.Kont ma mieć wiele-okoliczne banki.Złotych kart bezliku,czeków co niemiara. Jak mi to załatwisz....... wzrośnie moja wiara.