Gość napisał: kobieto !!! tak jest np w wschodnich byłych niemczech pełno wymarłych małych miasteczek to są prawa ekonomi widocznie orneta nie jest dobrym pomysłem na inwestowanie dla potencjalnych inwestorów ? może orneta poprostu zniknie za 10 lat ? możliwe temat jest o rozdawaniu darów dla pasożytów których w ornecie nie brakuje
Niestety, temat dotyczy rozdawania darów jako takich w Ornecie, nie tylko nierobom. A temat darów jest sprężony z tematem bezrobocia, złą polityką i brakiem zaangażowania lokalnych władz i podobnymi problemami, na które powinniśmy patrzeć z szerszej perspektywy, a nie tylko poprzez pryzmat własnej ciepłej posadki.
Problem również nie dotyczy samego rozdawania darów, ale sposobu weryfikacji kto powinien, a kto nie powinien dostawać dary.
Nadal uważam, że lepiej dać 100 osobom, które kłamią niż nie dać jednej, która naprawdę tego potrzebuje. Czas jakiś temu szłam z moim synem na plac zabaw. Synuś smakowicie wcinał banana. Na ulicy mijało nas dziecko w wieku może 3-4 lata z mamą i rozryczało się. Pytam "co się stało", a ono na to, że nigdy nie jadło banana...Pomijam wstyd matki jaki zobaczyłam... Inna sytuacja: Market, przede mną robi zakupy jakaś kobieta z dzieckiem ( około 3 lat) dziecko błaga matkę nie o cukierki, czekoladę czy inne "łakocie", ale o jajko, zwykłe, kurze jajko, na to ona mu odpowiada, że nie ma pieniędzy.
Co do wymierania miasteczek, masz rację, takie są prawa ekonomii, ale czy na pewno zależy nam, żeby miasto z 700. letnią tradycją zniknęło z mapy Polski przez nieudolność władz lokalnych? Chyba niekoniecznie...