TEMAT:

Atomic Weapons Requirements Study For 1959. Mało znanym faktem są plany amerykańskiego ataku nuklearnego na lotnisko w Ornecie. Strategic Air Command w latach 50. i 60. stawiało sobie ponad 1 tys. celów do natychmiastowego zniszczenia w tzw. bloku wschodnim, kilkadziesiąt z nich znajdowało się w Polsce. Wśród nich były największe miasta przemysłowe jak Warszawa, Gdańsk, Wrocław oraz miejscowości przy których istniały lotniska. Dlatego na liście miast do zbombardowania była także Orneta i Malbork, miejsca stacjonowania lotnictwa myśliwskiego. Jednym słowem z Polski nie został by kamień na kamieniu a Orneta wyparowała by w ciągu sekundy. Bombardowania miały zostać przeprowadzone samolotami B-47 Stratojet i B-52 Stratofortress.

Burzenie spokojnych miast i wsi – oto „wojenna” doktryna anglo-amerykańskich ludobójców. […] Obecnie spadkobierca hitleryzmu – faszyzm amerykański – znów marzy o panowaniu nad światem, o wojnie atomowej

Lista wszystkich celów do pobrania w PDF nsarchive2.gwu.edu/nukevault/ebb538-Cold...0list%20complete.pdf

Mapka z celami futureoflife.org/background/us-nuclear-targets/

Współrzędne celu ORNETA, POL 54°08 N 20°06 E wskazują prawie dokładnie nasze lotnisko.



Amerykanie do atomowych bombardowań posiadali do dyspozycji bomby o mocy od 1,7 do 9 megaton przenoszone przez bombowce dalekiego zasięgu. Zakładając że do zniszczenia Ornety użyto by ładunku najsłabszego poniżej można zobaczyć symulację takiego uderzenia

Zastanawiam się czy polscy wojskowi brali pod uwagę że Orneta będzie celem amerykańskiego ataku atomowego. B 52 nad Ornetą praktycznie oznaczało totalną apokalipsę, śmierć całej ludności cywilnej i kompletne zniszczenie miasta i okolicznych wsi takich jak Krzykały czy Drwęczno. Brak schronów zdolnych uchronić mieszkańców skazywał ornecian na ewentualną ewakuację. Może istniały takie plany?

ps super temat do rozkminki

adam napisał: Zastanawiam się czy polscy wojskowi brali pod uwagę że Orneta będzie celem amerykańskiego ataku atomowego. Brak schronów zdolnych uchronić mieszkańców skazywał ornecian na ewentualną ewakuację. Może istniały takie plany?

Dowództwo wojskowe musiało zdawać sobie sprawę że Orneta jako miasto o znaczeniu militarnym jest potencjalnym celem ataku. Oprócz wojskowego lotniska ważna mogła być linia kolejowa.

Morąg także był celem na amerykańskiej liście atomowej. Elbląg i Braniewo zapewne też. Okolice Ornety wyglądałyby niczym Hiroszima w 45.

Pismo z 1946. Baraki na lotnisku są pod zarządem wojskowym. Składny jest w nich sprzęt wojskowy.