TEMAT:

St. Andreasberg - Wzgórze Świętego Andrzeja - tereny byłej jednostki wojskowej. Bardzo ciekawe ujęcie na pierwszym zdjęciu ponieważ widać niemiecki most na Drwęcy i obecną ulicę Dąbrowskiego czyli dawne Pillau. Na wszystkich widoczny kościółek który został rozebrany po wojnie

Piękne osiedle mieszkaniowe na około :1000 (tysiąc) osób. Jedyny warunek muszą być CHORZY

Bardzo dziękuje za zdjęcia ale podobno niby był starszy od parafialnego;)

Na alledrogo właśnie jest wystawiana pocztówka z widokiem który chyba jeszcze nie był umieszczany na forum

W którym obecnie miejscu stał ten kościółek? Muszę przyznać, że pierwszy raz o nim słyszę. Pozdrawiam

wyglada na to ze na miejscu jednostki wojskowej

Odkrywcą roku zostajeeeeee: Pan Roman !

Podobno mężczyźni którzy rozbierali ten kościół zmarli w krótce w dziwnych okolocznościach

Podobno to jakiś wojskowy ma postawiony domek z cegieł z tego kościoła ???

1916 r.

Z tego co wiem to żyli długo, a domek to w Ciechocinku powstał

To jest prawda , opowiadał mi kiedyś śp.Franciszek Chruściel, że kościół św.Andrzeja został rozebrany i cegły zostały zawiezione na odbudowę Warszawy.

Warszawę odbudowywano ze starych cegieł odzyskanych z rozbiórki w latach czterdziestych i pięćdziesiątych.
Kościół przestał istnieć pod koniec lat sześćdziesiątych, kiedy polskie cegielnie i cementownie były już w stanie sprostać zapotrzebowaniu, więc hipoteza, że cegły pojechały do Warszawy jest mocno naciągana.

Kościół zdewastowany i poważnie uszkodzony, ale przy odrobinie dobrych chęci można go było odbudować.
Wygrały względy nie mające nic wsplólnego z walką z religią.Przy wysokich stanach osobowych jednostki potrzebny był duży plac apelowy.Oczywistym rozwiązaniem było wykorzystanie placu w centrum kompleksu koszarowego.Rozwiązanie nasunęło się samo.Oczywiście Stolica w tamtym czasie nie potrzebowała materiałów budowlanych z odzysku.To już były czasy wielkiej płyty.Większość cegieł i inych materiałów pozostałych z rozbiórki nadal znajduje się w Ornecie.Tak to nie pomyłka.A ludzie którzy byli zatrudnieni przy rozbiórce albo dożyła sędziwego wieku albo żyje nadal.I nikogo piorun z jasnego nieba nie dosięgnął.