Korci mnie by wetknąć kij w mrowisko, jednocześnie obawiam się, że moje intencje mogą być opacznie zrozumiane i tym samym narażę się na odium zbulwersowanych i niezadowolonych.
Ale niech tam - spróbuję. Inspiracją do wstąpienia na ten niepewny grunt były reportaże, które ewa wygrzebała (Panorama Północy) z lamusa nie tak odległej historii.
Gdy dziś czytam te teksty, to widzę bardzo zmieniło się moje widzenie świata. Gdy w młodości czytałem te same artykuły wierzyłem w każde słowo. Tak samo wierzyłem nauczycielom historii i podręcznikom, z których kuratorium oświaty i wychowania nakazywało nam się uczyć. Tam jak byk było napisane, że Warmia to prastare ziemie polskie, etc,etc.
I to jest ten temat. Spróbujemy podyskutować?