TEMAT:

W barze przy pks jest duży wybór? no napewno ale cebuli pokorojonej w grybe plastry to chyba ich orginalna sałatka cebulowa ha ha,a zapieanki mrożone obrzydliwe,jedzenie jest tam ohydne fuuuu!!nie polecam!

Anonim napisał: bo nie umyłes rąk i żołądek masz zepsuty od bylejakiego jedzenia i na pewno nie po tej salatce , widze ze ktos usilnie robi złą reklame , całkim mozliwe ze ludzie z konkurencji , przeciez kiedys byli mierzyc pizze i niestety sie zawiedli a to juz totalna glupota- szefowa wysylała swoich pracowników na przeszpiegi-zenada

Muszę spróbować, bez pomiarów

Moim zdaniem takie komentarze są żałosne ... Jezeli kupiła Pani sałatki i powiedzmy trzymała je tydzień w szafie to na pewno świeżością nie będą grzeszyły ... Osobiście bronie bar "Kebeb" bo zawsze tam kupuję i jeszcze nigdy nic nie było niedobrego.

O Matko ale macie problemy,w La stradzie lub Warmińskiej są rabaty???NIE MA i nikt nie płacze,w Factory najsmaczniejsza pizza i szybka sprawna obsługa

DO DEGUSTATORA napisał:

degustator napisał: potwierdzam że to najgorsza pizzeria w mieście ciasto beznadziejne wyrobione kompletna amatorszczyzna polecam la strade

WIDAĆ JAK SIĘ ZNASZ NA CIEŚCIE DEGUSTATORZE OD SIEDMIU BOLEŚCI.... W FACTORY PIZZA FULL WYPAS A LA STRADA....CZŁOWIEKU PRZECIEŻ TEGO NIE DA SIE UTRZYMAĆ NAWET W RĘKU... A MOŻE TY NIE BYŁEŚ W FACTORY WCALE TYLKO W GOŚCIŃCU......

DO (NIBY)DEGUSTATORA

Człowieku, uważasz że jak się pizzy nie da utrzymać w ręku to żle o niej świadczy ??? A co to ma być kanapka ze smalcem z razowego chleba czy zapiekanka z mikroweli ? W Italii ciasto do pizzy jest po to żeby było na czym położyć dodatki ! Ciasto ma być jak najcieńsze ! Jak chcesz zjeśc bułkę to trzeba się udać do piekarni a nie pizerii 6 lat mieszkałem, pracowałem i w Italii więc wiesz mi , że wiem o czym mówię W La stradzie robią pizzę zdecydowanie najbardziej zbliżoną do oryginału. Ciasto też jest jeszcze troszkę grubsze niż w Italii ale blisko blisko. To nie jest link sponsorowany więc nie będę za bardzo chwalił ale powiem , że mam znajomych warszawiaków którzy zawsze jak wpadają do Ornety pytaję o pizze z la strady I za każdym razem przeżywają jaka zaje....sta.
Z factory zamówili raz i na tym się skończyło. Pizzy z goscińca warmińskiego nie odważyłem się zaproponować.
Przemilczę dlaczego A może to jest trochę tak, że cudze chwalicie...
Z tego co wiem właściciel factory nie jest z Ornety , może dla wielu zjadaczy to przemawia za tym że tam napewno musi być najlepsza pizza No bo przecież jest nie z Ornety
Według mnie - la strada i długo długo nic

Jeśli już zaczynacie takie tematy więc tak naprawdę to włoska pizza jest na cieście w zależności od upodobań klienta, po drugie nie jest smarowana żadnym sosem ! ! ! Po trzecie jest robiona na mozzarelli w zalewie ! Nie jest podawana z żadnymi sosami ! Jadłę włoską pizze nie polecam...
Pizze które można zjeść w naszym kraju są robione na styl amerykańki a nie włoski.

anouss napisał: Jeśli już zaczynacie takie tematy więc tak naprawdę to włoska pizza jest na cieście w zależności od upodobań klienta, po drugie nie jest smarowana żadnym sosem ! ! ! Po trzecie jest robiona na mozzarelli w zalewie ! Nie jest podawana z żadnymi sosami ! Jadłę włoską pizze nie polecam...
Pizze które można zjeść w naszym kraju są robione na styl amerykańki a nie włoski.

No teraz to mnie rozbawiłeś )))) Widać , że we Włoszech bywasz na co dzień ))
Primo. W Italii jest zawsze jeden rozmizar pizzy i nie mają tu nic do rzeczy upodobania klienta. Zarówno w kwestii grubości jak i rozmiaru. Tylko pizze dziecięce są mniejsze. Sosem pommodoro jest smarowana praktycznie każda pizza. Wyjątkiem są pizze bianco czyli białe. Nie są one jednak zbyt popularne i nie są dostępne w każdej pizzerii.
Secondo. W Italii mozesz telefonicznie zamówić pizzę nie patrząc w kartę i jezeli zamówisz np. bardzo popularną Capriciossę to masz jak w banku że dostaniesz pizzę około 30 cm z sosem pommodoro, z serem ( wcale nie jest to mozarella di bufala w zalewie !!!) szynką prosciutto lub crudo do wyboru, pieczarkami i kaparami. Jak chcesz mozarellę jak powiedziałeś " w zalewie" czuli bufalę to musisz poprosić i oczywiście dopłacić
W jednym masz rację. Pizza w Italii nie jest podawana z żadnym sosem a tym bardziej ketchupem.
Co do stylu amerykańskiego to na styl amerykański robione sa pizze a'la Pizza Hut. Wydaje mi się różnica jest na tyle istotna , że nie będę się rozpisywał.
No i na koniec perełka ! Twoje stwierdzenie "....jadłę włoską pizzę i nie polecam" - po prostu zwaliło mnie z nóg ))) Proponuję zostać krytykiem kulinarnym, Makłowicz przy tym sformułowaniu to pikuś

Antonio napisał:

anouss napisał: Jeśli już zaczynacie takie tematy więc tak naprawdę to włoska pizza jest na cieście w zależności od upodobań klienta, po drugie nie jest smarowana żadnym sosem ! ! ! Po trzecie jest robiona na mozzarelli w zalewie ! Nie jest podawana z żadnymi sosami ! Jadłę włoską pizze nie polecam...
Pizze które można zjeść w naszym kraju są robione na styl amerykańki a nie włoski.

No teraz to mnie rozbawiłeś )))) Widać , że we Włoszech bywasz na co dzień ))
Primo. W Italii jest zawsze jeden rozmizar pizzy i nie mają tu nic do rzeczy upodobania klienta. Zarówno w kwestii grubości jak i rozmiaru. Tylko pizze dziecięce są mniejsze. Sosem pommodoro jest smarowana praktycznie każda pizza. Wyjątkiem są pizze bianco czyli białe. Nie są one jednak zbyt popularne i nie są dostępne w każdej pizzerii.
Secondo. W Italii mozesz telefonicznie zamówić pizzę nie patrząc w kartę i jezeli zamówisz np. bardzo popularną Capriciossę to masz jak w banku że dostaniesz pizzę około 30 cm z sosem pommodoro, z serem ( wcale nie jest to mozarella di bufala w zalewie !!!) szynką prosciutto lub crudo do wyboru, pieczarkami i kaparami. Jak chcesz mozarellę jak powiedziałeś " w zalewie" czuli bufalę to musisz poprosić i oczywiście dopłacić
W jednym masz rację. Pizza w Italii nie jest podawana z żadnym sosem a tym bardziej ketchupem.
Co do stylu amerykańskiego to na styl amerykański robione sa pizze a'la Pizza Hut. Wydaje mi się różnica jest na tyle istotna , że nie będę się rozpisywał.
No i na koniec perełka ! Twoje stwierdzenie "....jadłę włoską pizzę i nie polecam" - po prostu zwaliło mnie z nóg ))) Proponuję zostać krytykiem kulinarnym, Makłowicz przy tym sformułowaniu to pikuś

A więc Antonio jak już się tak znasz na pizzy to może trzeba otworzyć swoją ?
a może już masz ? i robisz anyreklamę? chyba raczej to drugie dla mnie to porażka....

dajcie spokój lastrada git warmińska git factory git

mario napisał:

Antonio napisał:

anouss napisał: Jeśli już zaczynacie takie tematy więc tak naprawdę to włoska pizza jest na cieście w zależności od upodobań klienta, po drugie nie jest smarowana żadnym sosem ! ! ! Po trzecie jest robiona na mozzarelli w zalewie ! Nie jest podawana z żadnymi sosami ! Jadłę włoską pizze nie polecam...
Pizze które można zjeść w naszym kraju są robione na styl amerykańki a nie włoski.

No teraz to mnie rozbawiłeś )))) Widać , że we Włoszech bywasz na co dzień ))
Primo. W Italii jest zawsze jeden rozmizar pizzy i nie mają tu nic do rzeczy upodobania klienta. Zarówno w kwestii grubości jak i rozmiaru. Tylko pizze dziecięce są mniejsze. Sosem pommodoro jest smarowana praktycznie każda pizza. Wyjątkiem są pizze bianco czyli białe. Nie są one jednak zbyt popularne i nie są dostępne w każdej pizzerii.
Secondo. W Italii mozesz telefonicznie zamówić pizzę nie patrząc w kartę i jezeli zamówisz np. bardzo popularną Capriciossę to masz jak w banku że dostaniesz pizzę około 30 cm z sosem pommodoro, z serem ( wcale nie jest to mozarella di bufala w zalewie !!!) szynką prosciutto lub crudo do wyboru, pieczarkami i kaparami. Jak chcesz mozarellę jak powiedziałeś " w zalewie" czuli bufalę to musisz poprosić i oczywiście dopłacić
W jednym masz rację. Pizza w Italii nie jest podawana z żadnym sosem a tym bardziej ketchupem.
Co do stylu amerykańskiego to na styl amerykański robione sa pizze a'la Pizza Hut. Wydaje mi się różnica jest na tyle istotna , że nie będę się rozpisywał.
No i na koniec perełka ! Twoje stwierdzenie "....jadłę włoską pizzę i nie polecam" - po prostu zwaliło mnie z nóg ))) Proponuję zostać krytykiem kulinarnym, Makłowicz przy tym sformułowaniu to pikuś

A więc Antonio jak już się tak znasz na pizzy to może trzeba otworzyć swoją ?
a może już masz ? i robisz anyreklamę? chyba raczej to drugie dla mnie to porażka....

Nie mam swojej pizzerii i nie planuję otwierać. Żeby napić sie piwa nie trzeba od razu kupować browaru Poza tym nie każdy jest stworzony do własnych biznesów. Ktoś musi też u tych biznesmenów pracować, ja osobiście wolę być pracownikiem niż pracodawcą Spokojniejsze życie