TEMAT:

Urzędy pracy w regionie dostaną grosze na walkę z bezrobociem. W porównaniu z ubiegłym rokiem pieniędzy będzie prawie cztery razy mniej. A to oznacza, że bezrobocie wzrośnie, a już dziś bez pracy jest niemal co piąty dorosły mieszkaniec Warmii i Mazur.

? Dostaniemy tylko 86 mln złotych ? ubolewa Wiesław Drożdżyński, zastępca dyrektora Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Olsztynie. ? Cięcia są więc znaczne.

A teraz nie dość, że pieniędzy na staże bezrobotnych, dotacje dla chcących rozkręcić własny biznes czy przedsiębiorców na stworzenie stanowiska pracy dla bezrobotnego jest jak na lekarstwo, to i na walkę z bezrobociem w tym roku urzędy pracy będą miały tyle, co kot napłakał.

? Urzędy pracy muszą bowiem wywiązać się z umów zawartych jeszcze w ubiegłym roku ? wyjaśnia dyrektor Drożdżyński. ? Oceniamy, że ich zobowiązania wynoszą ok. 42 mln zł.

źrdódło gazetaolsztynska.pl/32214,Stolic ... osnie.html

z pomocą kwoty 293 000 000 zł w ub. roku udało się zmniejszyć bezrobocie o 3 000 osób. Policzmy: 293 mln / 3 tyś. = 97 600 na osobę na rok. Ocenę efektywności takiego wsparcia niech sobie każdy sam wyrobi... Taniej byłoby po prostu wypłacać bezrobotnym kasę na konto, a całe służby zatrudnienia zlikwidować... Chory kraj

Nie ma kasy to urzędników ZLIKWIDOWAĆ !

W końcu ktoś odpalił i przestał pompować kasę w obiboków i leserów. Znam takich co mają gdzieś robotę . Lepiej wychodzą na zasiłkach i darach. Chory kraj !!! Pogonić dziadostwo do sprzątania ulic,lasów,drobnych prac na rzecz miasta itd. i wtedy pomagać.

obserVER napisał: W końcu ktoś odpalił i przestał pompować kasę w obiboków i leserów. Znam takich co mają gdzieś robotę . Lepiej wychodzą na zasiłkach i darach. Chory kraj !!! Pogonić dziadostwo do sprzątania ulic,lasów,drobnych prac na rzecz miasta itd. i wtedy pomagać.

Kuroń nauczył społeczeństwo orneckie postawy roszczeniowej. Jeden z drugim do sprzątania nie pójdzie ale po dary w kolejkę się pcha.