Po co nowe miejsca pracy w Ornecie - Forum Ornecianki
Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1

TEMAT:

Po co nowe miejsca pracy w Ornecie 2010/12/30 12:36 #1

  • Anonymous
  • Anonymous Avatar Autor
  • Gość
Po co nowe miejsca pracy w Ornecie ? Zasiłków jest u nas pod dostatkiem . A niektórym pasożytom społecznym za tysiąc złotych nie opłaca się zrywać skoro świt i " męczyć " 8 godzin. W Ornecie żyć nie umierać opieka nakarmi przydzieli dary po co pracować ?

Re: Po co nowe miejsca pracy w Ornecie 2010/12/31 21:12 #2

  • Anonymous
  • Anonymous Avatar Autor
  • Gość
Masz rację. Nie opłaca mi się iść do pracy jeśli miałabym zarabiać 1000 zł. Zasiłków nie pobieram, mam 2 bardzo małych dzieci i za samą opiekunkę płaciłabym ok. 800... zaskakujące, bo w Olsztynie stawki są takie same. Nie mam szans na przedszkole, bo nie pracuję i takie błędne koło.

Odp: Re: Po co nowe miejsca pracy w Ornecie 2011/06/19 17:01 #3

  • sara
  • sara Avatar Autor
  • Gość
wiadomo opieka da tym co nie chcą pracować tylko ile ci da ja nie korzystam z opieki bo jak przyszedł do mnie pracownik socjalny to mi wyliczyła 30zł na 5 osób szok na co na bułki suche ,wiedzą komu mają pomagać tym co piją tam zawsze znajdą się dla nich pieniądze,i tak jak mówicie opieka nakarmi ludzie nauczyli się że opieka im da prawda jest taka żeby nie opieka i ci ludzie to panie które w niej pracują nie miały by pracy dzięki naszym bezrobotnym mają pracę jak ta lala 8godzin pracy w tym 5 chodzenia po sklepach nie ma kontroli każdy rządzi na swój sposób pozdrawiam
REKLAMA

Odp: Re: Po co nowe miejsca pracy w Ornecie 2011/06/19 19:01 #4

  • Ja
  • Ja Avatar Autor
  • Gość
Masz rację, w opiece tylko menele mają dobrze i znajome????? POzdrawiam

Odp: Po co nowe miejsca pracy w Ornecie 2011/06/20 07:45 #5

  • GOŚCIU
  • GOŚCIU Avatar Autor
  • Gość
młodzi, silni, zdrowi...siedzą na garnuszkach rodziców, bo nie ma pracy, a w Lidzbarku w jednostce brakuje 600 żołnierzy- wymagania: skończone gimnazjum i sprawność fizyczna. Pensja około 2000 na rękę podstawowa+ dodatki.Praca pon.-piat. 7-15 (+ 2x w roku szkolenie po 2 tygodnie),zwrot kosztów dojazdów. Umowy z reguły są podpisywane najpierw na 3 miesiące, później na dwa lata, a później na stałe. W czasie trwania umowy można skorzystać z wielu kursów zawodowych, szkoleń, a czasami nawet wysyłają na studia. Jak nie ma pracy, to każda oferta jest dobra, ale nie dla orneckich obiboków, którzy wolą marudzić, że nikt im nic nie daje, a sami nic nie zrobią. A wystarczy zdać test sprawnościowy...

Odp: Po co nowe miejsca pracy w Ornecie 2011/06/20 11:56 #6

  • .......
  • ....... Avatar Autor
  • Gość
Ty chyba nie wiesz na jakim swiecie zyjesz.W wojsku licza sie układy i znajomości bo inaczej tam niedostaniesz sie.A to co obiecuja itd to jedna wielka bujda.

Odp: Po co nowe miejsca pracy w Ornecie 2011/06/20 14:26 #7

  • GOŚCIU
  • GOŚCIU Avatar Autor
  • Gość
nie, no nie wiem... poza tym, że tam pracuję i braki są wyraźne... Jak Ci się wydaje, że dostaniesz wyższą pensję, bo masz studia, technika, czy co tam- to się mylisz, zostajesz szeregowcem. Warunki są jasno określone- skończone 18 lat, niekarany, skończone gimnazjum i zdany test sprawnościowy i psychologiczny. Testy są co tydzień, wystarczy wcześniej zadzwonić i wziąć ze sobą spodenki... Ach, no zapomniałem, trzeba mieć poukładane w głowie, bo jak się nie zaliczy testów psychologicznych, to wszyscy znajomi nie pomogą. A tak jeszcze szkolą, chociaż nie ukrywam, ideałem kandydata jest kierowca... A wogole byłeś, sprawdzałeś, pytałeś się, czy tylko tak sobie marudzisz, bo nie masz co robić?
informacje dodatkowe: tutaj

Odp: Po co nowe miejsca pracy w Ornecie 2011/06/23 19:20 #8

  • za stary
  • za stary Avatar Autor
  • Gość
Powszechnie wiadomo że nabór do służb mundurowych to jedna wielka lipa.
Bez garba nie da rady.
Już się robiło głośno o metodach naboru do policji. I ktoś łeb sprawie ukręcił.
Jeśli ktoś pójdzie do WKU w swoim powiecie to mu powiedzą że etaty są, ale niestety 400 km stąd.
Większość traci zainteresowanie.Bo o to chodzi.Etaty trzyma się dla swoich

Odp: Re: Po co nowe miejsca pracy w Ornecie 2011/07/09 12:52 #9

  • Jowita
  • Jowita Avatar Autor
  • Gość
Jestem członiekinią UW III.Mam propozycję,i zamierzam ją ogłosić na najbliższym zebraniu organizacyjnym naszego Uniw.III wieku.Założyć sekcję nt."Pomagamy sobie wzajemnie"! Ma ta dotyczyć pomocy w odzieży,meblach.naczyniach i każdej innej dziedzinnie pomocy,której potrzebuje każdy z NAS !
Jestem przkonana,że zacznie to działać.
W ZWIĄZKU Z REORGANIZACJĄ MOPS POJAWIŁA SIĘ "FAŁSZYWA " OPIEKUNKA W ORNECIE !
POSŁUGUJE SIĘ FAŁSZYWYMI DANYMI I NACIĄGA PODOPIECZNYCH.LUDZIE NE ZORIENTOWANI DALI JUŻ SIĘ OKRAŚĆ I NACIĄGNĄĆ NA CHORE DZIECKO WYMAGAJĄCE REHABILITACJI.
O s t r z a g a m przed panią,która działa na ul.Kwiatowej !!!!!!!

Odp: Po co nowe miejsca pracy w Ornecie 2011/07/28 19:16 #10

  • goya
  • goya Avatar
  • Wylogowany
  • Sekcja historyczna
  • Posty: 61
  • Otrzymane podziękowania: 2
Przestańcie ciamkać, że w Ornecie nie ma pracy, a ludzie tak jej poszukują. Szukałam opiekunki na dwa tygodnie do niepełnosprawnego ( zrobienie śniadania, posprzątanie, wyjście na spacer, ugotowanie obiadu, itp...) szukałam 2 miesiące, zgłosiła się jedna osoba, która jak usłyszała, że musi wyjść z wózkiem inwalidzkim na spacer to stwierdziła, że ma chory kręgosłup i nie będzie się przemęczać...w końcu pracę przyjął gimnazjalista. Z drugiej strony wiem, że osoba, która była to notoryczna utrzymanka M-GOPS w Ornecie i poza nadciśnieniem nic jej dolega.
Szukałam kogoś do posprzątania garażu, roboty na 1 dzień dla 2 mężczyzn. Płatne 60 pln za 8h uczciwej pracy. Wiem, że to nie kokosy, ale sama zarabiam tyle samo. Chętnych- 0, za ciężka praca, albo za mało płatne... To samo ze skopaniem działki... a podobno bezrobocie hula!
Druga sprawa to to nieszczęsne wojsko. Otóż mój mąż też pracuje w tej jednostce i wymagania naprawdę nie są wysokie, trzeba tylko uderzyć bezpośrednio do WKU w Lidzbarku, bez względu na to, kto gdzie przynależy. Braki wynoszą obecnie około 300 osób i jeszcze trochę a będą brać ludzi z łapanki.

Odp: Po co nowe miejsca pracy w Ornecie 2011/08/07 06:31 #11

  • Jowita
  • Jowita Avatar Autor
  • Gość

Anonymous napisał: Po co nowe miejsca pracy w Ornecie ? Zasiłków jest u nas pod dostatkiem . A niektórym pasożytom społecznym za tysiąc złotych nie opłaca się zrywać skoro świt i " męczyć " 8 godzin. W Ornecie żyć nie umierać opieka nakarmi przydzieli dary po co pracować ?

Do końca Twego poglądu nie podzielam. Wiem jednak jakie są Twoje intencje o zbędności miejsc pracy!
Sceny jakie można oglądać na ul.Przemysłowej jak rozdają żywność to jest żenujące !
Koczują całe rodziny,z wózkami, przyczepkami ,rowerami i innymi wymyślnymi pojazdami. a nawet samochodami.
Po zakończeniu wydawania obraz nędzy i rozpaczy. Papiery,puste butelki itp.
  • Strona:
  • 1