stan bezpieczeństwa w ornecie - Forum Ornecianki
Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT:

stan bezpieczeństwa w ornecie 2009/10/04 16:33 #1

  • Anonymous
  • Anonymous Avatar Autor
  • Gość
Każdy wie że stan bezpieczeństwa w Ornecie pozostawia dużo do życzenia. Duża zasługa w tym orneckiej policji. Pamietam zadyma koło mdk. Policja przejeżdzała radiowozem i udawała ze nic nie widzi. Tak chyba nie powinno być ? Poczucie bezpieczeństwa mieszkańców to jedna z najwazniejszych potrzeb ludzi. Nie może grupa rozwydrzonej młodzieży teroryzować reszty orneciaków

Re: stan bezpieczeństwa w ornecie 2009/10/06 10:18 #2

  • Anonymous
  • Anonymous Avatar Autor
  • Gość

Gość napisał: Nie może grupa rozwydrzonej młodzieży teroryzować reszty orneciaków


mlodzież nie ma rozrywek to jej głupoty przychodzą do głowy w ornecie nie ma co robić w wolnym czasie policja też jest mało skuteczna jak się wszyscy znają to co mają robić policja powinna być z innego miasta zeby nie było znajomości

Re: stan bezpieczeństwa w ornecie 2009/10/19 08:20 #3

  • Anonymous
  • Anonymous Avatar Autor
  • Gość

Gość napisał:

Gość napisał: Nie może grupa rozwydrzonej młodzieży teroryzować reszty orneciaków


mlodzież nie ma rozrywek to jej głupoty przychodzą do głowy w ornecie nie ma co robić w wolnym czasie policja też jest mało skuteczna jak się wszyscy znają to co mają robić policja powinna być z innego miasta zeby nie było znajomości
Ta młodzież nie chce rozrywek !!! Te osiłki i oszczymurki zabawiaja się wybijaniem szyb ,odwracaniem i niszczeniem koszy,pisaniem po murach /najchętniej po odnowionych kamienicach/ niszczeniem wszystkiego co jest mieniem wspólnym.Efektem między innymi było i jest super słabe zarządzanie ZARZĄDCY MAJĄTKIEM GMINY I WSPÓLNOT.Brak regulaminów mieszkańców powoduje,że dorośli są złym wzorem dla młodzieży.Brak podstaw do naprawienia szkód.W przypadku ustalenia sprawcy nie jest zobowiązany do naprawy na własny koszt.Kompletny brak zainteresowania po wydaniu zelecenia /terminu/ o wykonaniu tego.Policji nie usprawiedliwiam bo to organ porządkowy,ale jako mieszkańcy powinniśmy oczekiwać tylko od nich samemu nic nie robiąc.
REKLAMA

Re: stan bezpieczeństwa w ornecie 2009/10/21 21:52 #4

  • Anonymous
  • Anonymous Avatar Autor
  • Gość
nie narzekajmy na ornecką policje w całej polsce jest jak jest z bezpieczeństwem na ulicach orneta nie jest wyjątkiem jeśli mieszkańcy sami nie zaczną sie interesowć losem swego miasta to sama policja nic nie wskóra ludzi są obojętni wobec wszystkiego co ich nie dotyczy osobiście normalna społeczna martwica duzo duzo mamy do nadrobienia wobec cywilizowanych społeczeństw pod względem społeczności lokalnych nie umiemy sie zorganizować nie umiemy zaprotestować jak trzeba typowy orneciak to tak jak typowy polak siedzi i czeka aż ktoś wszystko za niego zrobi i poda na tacy

Re: stan bezpieczeństwa w ornecie 2009/11/14 17:50 #5

  • Anonymous
  • Anonymous Avatar Autor
  • Gość

Gość napisał: nie narzekajmy na ornecką policje w całej polsce jest jak jest z bezpieczeństwem na ulicach orneta nie jest wyjątkiem jeśli mieszkańcy sami nie zaczną sie interesowć losem swego miasta to sama policja nic nie wskóra ludzi są obojętni wobec wszystkiego co ich nie dotyczy osobiście normalna społeczna martwica duzo duzo mamy do nadrobienia wobec cywilizowanych społeczeństw pod względem społeczności lokalnych nie umiemy sie zorganizować nie umiemy zaprotestować jak trzeba typowy orneciak to tak jak typowy polak siedzi i czeka aż ktoś wszystko za niego zrobi i poda na tacy

W tym jest dużo racji, ale nie do końca.Pewne sprawy,które mogą i powinny służyć bezpieczeństwu mieszkańców są nie do załatwienia od wielu lat.O bezpieczeństwie mieszkańców można mówić aby po 22 zamykać kl.schodową, o bezp. można mówić co "przechowują" strychy w kamienicach o zwartej zabudowie,o odcięciu "lewej" intalacji i pozostawieniu pod napieciem itd. Problemy są,ale nie do policji i co dalej ?

Re: stan bezpieczeństwa w ornecie 2009/11/28 00:58 #6

  • Anonymous
  • Anonymous Avatar Autor
  • Gość
Orneta jest chorym miastem od paru lat i długo jeszcze takim miastem pozostanie. Policja w ornecie boi się dzieci a dzieci zastraszają policję czy to jest normalne ?

Re: stan bezpieczeństwa w ornecie 2010/01/24 00:50 #7

  • Anonymous
  • Anonymous Avatar Autor
  • Gość
haha Ornecka policja najlepiej czuje sie w wystawianiu manadtów za spiewanie po 21 w ostatki haha i to 500 zl hahah tylko na tyle was stac > tylko to umiecie

Re: stan bezpieczeństwa w ornecie 2010/01/30 06:41 #8

  • Anonymous
  • Anonymous Avatar Autor
  • Gość

Gość napisał: haha Ornecka policja najlepiej czuje sie w wystawianiu manadtów za spiewanie po 21 w ostatki haha i to 500 zl hahah tylko na tyle was stac > tylko to umiecie

Słuchaj gościu ! Może ładnie śpiewasz po 21 ale czy wszyscy chcą Ciebie słuchać? Wykorzystaj inne możliwości ! Zapisz się do chóru kościelnego lub "mam talent" i nie będziesz miał przymusowych spotkań z policją.

Re: stan bezpieczeństwa w ornecie 2010/02/13 14:03 #9

  • Anonymous
  • Anonymous Avatar Autor
  • Gość

Gość napisał: haha Ornecka policja najlepiej czuje sie w wystawianiu manadtów za spiewanie po 21 w ostatki haha i to 500 zl hahah tylko na tyle was stac > tylko to umiecie


Kolego zgadzam się całkowicie z Tobą, Policja w Ornecie - to jakaś kpina

Re: stan bezpieczeństwa w ornecie 2010/02/14 19:19 #10

  • Anonymous
  • Anonymous Avatar Autor
  • Gość
co wy gadacie nasza policja jest całkiem skuteczna zobaczcie co się dzieje w innych miastach głupiego gwałciciela nie potrafią złapać a w ornecie spokój jak makiem zasiał

Re: stan bezpieczeństwa w ornecie 2010/04/02 23:51 #11

  • Anonymous
  • Anonymous Avatar Autor
  • Gość
Sesja rady miasta 31 marzec 2008


Sławomir Subiel Przewodniczący Zarządu Osiedla Nr 4 w Ornecie - :

?Chciałem zwrócić się do pana komendanta. Otóż jest taka sytuacja, są według mnie policjanci, którzy są zatrudnieni w Ornecie nie powinni pochodzić z Ornety, z tego względu, bo to są ich kolesie, oni rozrabiają, śmietniki, znaki łamią, a jak patrol przejzdza ? patrzy, no kumpel, pomacha do niego, itd. Jesteśmy za tym, żeby policja, która jest zatrudniona w Ornecie nie była mieszkańcem Ornety. Bo to są zazwyczaj młodzi chłopcy, a ci młodzi drudzy ? szalikowcy czy kapturowcy nie reagują, on do niego pomacha, i zabierają się i idą. Dziękuję, tylko tyle.?

Andrzej Szwabowicz mieszkaniec gminy Orneta:

?Ja może tak pokrótce, panowie komendanci. Ornecka policja, tu jak pan Ferenc wspomniał, to jest dla kierowców i dla
pijanych rowerzystów. Bo w przypadkach ludzi młodych, pijących alkohol pod sklepami, pod filarami u pana Fijarczyka, gdzie już od godziny 18,00 to już strach przejść, bo ich stoi w granicach dziesięciu, piętnastu, i nie wiadomo co może im odbić ? daj 50 gr, daj złotówkę. Nie dasz, to wiadomo co będzie. Widziałem sam jak kobiecie odebrano torebkę, dosłownie kobieta się zawaliła. Dochodziłem, podniosłem tę panią, była pobita. I to wszystko. Uderzyła się sama upadając na bruk. Jest w ogóle bardzo źle. Policja ornecka nie reaguje na takie młodociane grupy, bo oni są niby niewinni, bo oni stoją. Ale radiowóz przejedzie i oni zaczynają swoje. I to jest prosty, normalny układ. Tutaj któryś z panów powiedział, Że nasi policjanci nie powinni być w Ornecie, bo to są ludzie znajomi ? albo dla tego małolata ojca, albo dla mamy, bo się znamy, albo są w podobnym wieku, to wiadomo ? kumpel, przekracza prędkość ? to najwyżej sobie rączki pokażą, że się znają. Tak nie powinno być zdaje się. A sam widziałem to. Tak że to jest wszystko bzdurne. Jest jeden radiowóz na Ornetę - na noc, mam tam parking pod oknem, przyjezdża radiowóz, staje na parkingu, na światłach, dwie
godziny stoi, nie wiem co oni pilnują, widocznie studzienkę, co kiedyś pobita została, bo tam nic nie ma. I to było miesiąc temu. Przyjechali, stanęli sobie, stali. No przecież nie pogonię ich do pracy, bo nie mam żadnego do tego uprawnienia. To jest w ogóle bardzo śmieszne co oni robią ? jadą, przejadą i rzecz się dzieje normalnie. Dziękuję.?


Mirosław Król przedsiębiorca z Ornety powiedział:

?Zaczynamy już różne wątki poruszać, może akurat niektóre lepiej by było na komisji bezpieczeństwa, która dziewiątego
jest, pana Szydłowskiego bym prosił, żebyśmy też uczestniczyli aktywnie i te uwagi wnosili. Ja też do szanownych panów szefów służb policyjnych chciałem zwrócić uwagę, państwo zwrócili podległym służbom na odpowiednie zachowania. Podam trzy klasyczne
przykłady. Pierwszy epizod ? kilka miesięcy temu o północy zostałem powiadomione, że na terenie mojej posesji jakieś karczycha przyjechały. Mam własne, osobowe źródła informacji. Oczywiście zwracam się z prośbą do komendy o pomoc, o wsparcie. Najpierw miałem problem z wytłumaczeniem gdzie jest Kasztanowo, gdzie Pityny, gdzie jest Wapnik. Okazuje się, że szanowni państwo policjanci pojechali aż do Miłakowa, przyjechali ? noc, nie znają topografii terenu. Najciekawsze było zachowanie w tym wszystkim, po przyjeździe, jeszcze telefonicznie rozmawialiśmy, poprowadziłem ich ? proszę tam dojechać, tam coś się dzieje. Chłopaki czy ktoś z Olsztyna o północy przyjezdzają, się tłumaczą, że o północy na ryby przyjechali. Może i w Pasłęce o północy można ryby łowić, ale może się okazać, że rano będzie jakaś ręka ze żwirowni wystawała. Ale najciekawsze w tym wszystkim, słyszę taki
komentarz do siebie panów szanownych policjantów, oczywiście przy tej grupie ludzi, pan się nazywa Król ? Tak. Pan robił zgłoszenie ? Tak. Ręce mi opadły, jestem wystawiony od razu, jak idiota. Następny epizod z centrum Ornety ? w centrum miasta zatrzymywany jest mój sprzęt, pojazd ze względu na stan techniczny, rozumiem ? winny, ukarać. Ale jedzie jakiś karczycho, który się zajmuje przemytem alkoholu, papierosów, policjant z kolesiem sobie rozmawiają na środku ulicy 1 Maja, zerknął, nic nie powiedziałem, tylko za dwa dni zareagowałem, że przekażę odpowiednim służbom jeśli nie będzie odpowiedniego porządku. Oczywiście ja już miałem później spokój, ale śmiać się chce, to jest paradoks, jeżeli koleś kolesia broni, a tutaj się robi wielką grandę. Bardzo dużo jezdżę i zanim zjadę w godzinach wieczornych do domu, to objadę Ornetę. Taki mam nawyk. I są paradoksy niekiedy ? służba patrolowa, załóżmy ulica Przemysłowa zastawiona gówniarzami, tam w niektóre dni weekendowe o godzinie 23,00, nawet o 21,00 nie można spokojnie przejść, a służba patrolowa sobie stoi gdzieś na uboczu, pod ratuszem, nic nie reagują, nic nie widzą co się dzieje. Miałbym takie uwagi. Dziękuję.?


Ryszard Tylkiewicz mieszkaniec Ornety powiedział

że widząc uliczną bójkę zadzwonił na policję i od razu poproszono go o przedstawienie się, poinformowanie skąd dzwoni, itd., chociaż na policji wyświetla się numer telefonu osoby dzwoniącej, a policjanci znają też jego głos. Po przyjeździe na miejsce zdarzenia policjanci poinformowali bijących się, że dzwonił Tylkiewicz. Przykro to mówić, ale tak reaguje ornecka policja.

link do oryginału orneta-umig.bip-wm.pl/public/get ... ?id=152706

Re: stan bezpieczeństwa w ornecie 2010/04/03 09:55 #12

  • Anonymous
  • Anonymous Avatar Autor
  • Gość
Zgadzam się w całej rozciągłości z tym co powiedział pan Sławomir Subiel. Jak policjant może ścigać np przemytników jeśli to jego koledzy z czasów gdy nie był jeszcze policjantem ale sam przemycał papierosy. to tylko pierwszy lepszy przykład.

Re: stan bezpieczeństwa w ornecie 2010/05/13 20:48 #13

  • Anonymous
  • Anonymous Avatar Autor
  • Gość
31 marzec 2008??? Gościu,a czegos starszego nie mogles znalezc i tutaj wrzucic??? Ale blysnales teraz inteligencja buehehe.
REKLAMA

Re: stan bezpieczeństwa w ornecie 2010/05/13 21:06 #14

  • Anonymous
  • Anonymous Avatar Autor
  • Gość

Gość napisał: 31 marzec 2008??? Gościu,a czegos starszego nie mogles znalezc i tutaj wrzucic??? Ale blysnales teraz inteligencja buehehe.

Ty też nie masz się czym pochwalić-Gość tego starocia wrzucił
02. 04. dzisaj jest 13. 05. bez mała półtora miesiąca!
Zaskok masz jak diesel na mrozie :mrgreen: :mrgreen:
REKLAMA

Re: stan bezpieczeństwa w ornecie 2010/12/19 12:42 #15

  • Anonymous
  • Anonymous Avatar Autor
  • Gość
Ornecka ballada o dzielnych komandosach co grzeją pupę w radiowozach zamiast ruszyć się na ulicę i zrzucić parę kilogramów nadwagi! :lol: