TEMAT:

Może mi ktoś wytłumaczyć w prostych słowach po co jest ta cała afera z referendum? Jeszcze nigdy w historii Ornety nie było takiego przyspieszenia inwestycyjnego. Budowana jest strefa. Będzie nowy plac targowy. Odnowiono praktycznie całe stare miasto. Czy mieszkańcy Ornety nie widzą jak wszystko ładnie idzie na lepsze?

rebus napisał: Może mi ktoś wytłumaczyć w prostych słowach po co jest ta cała afera z referendum? Jeszcze nigdy w historii Ornety nie było takiego przyspieszenia inwestycyjnego. Budowana jest strefa. Będzie nowy plac targowy. Odnowiono praktycznie całe stare miasto. Czy mieszkańcy Ornety nie widzą jak wszystko ładnie idzie na lepsze?

Jakie inwestycje? proszę wymienić w podpunktach to co zostało już w tej kadencji zrobione a nie to co jest "budowane" czy są plany budowy. Stare Miasto to praktycznie było odnowione za poprzedniego burmistrza . Na serio nie wiem co w tej kadencji zostało zrobione, bo nie widzę różnicy.

Obecna kadencja rady miejskie w Ornecie to szczyty bezczelności jeśli potwierdzą się podejrzenia że radni walili w obiekcie edukacyjnym alkohol. To chyba pierwszy taki przypadek w Polsce żeby nauczyciele pili napoje alkoholowe w szkole. Jaki dają przykład młodemu pokoleniu. Dlaczego komisja alkoholowa nie wyciągnęła konsekwencji? Wstyd mi za tych radnych którzy nie umieją się zachować jak przystało funkcjonariuszom publicznym.

Referendum to zwykła walka świń przy korycie o lepszy dostęp do żarcia. Stołek Burmistrza to najlepiej opłacane stanowisko publiczne w Ornecie. Pan Burmistrz kupił sobie piękny samochód terenowy w pięknym kolorze. Czy z pensji szeregowego nauczyciela w zawodówce mógł by sobie pozwolić na tak wysoki standard życia. A może stanowisko sekretarza także jest godne walki o koryto. Zero odpowiedzialności i duże pieniądze. Nie dziwię się że nawołują do bojkotu referendum. Przez 3 lata przyzwyczaili się do koryta. Ciężko będzie pożegnać się przed upływem kadencji z ciepłym stołeczkiem. Przy odrobinie pokory z uśmiechem na ustach powinni się poddać osądowi społeczeństwa. Skoro twierdzą że są tacy wspaniali to o wynik referendum nie powinni się martwić. Skąd więc ulotki walające się po Ornecie wzywające do bojkotu referendum?

Stary układ niemoże pogodzić się z porarzką wyborczą z 2010. Będą knuli i spiskowali by tylko wrucić do koryta.

woźny napisał: Obecna kadencja rady miejskie w Ornecie to szczyty bezczelności jeśli potwierdzą się podejrzenia że radni walili w obiekcie edukacyjnym alkohol. To chyba pierwszy taki przypadek w Polsce żeby nauczyciele pili napoje alkoholowe w szkole. Jaki dają przykład młodemu pokoleniu. Dlaczego komisja alkoholowa nie wyciągnęła konsekwencji? Wstyd mi za tych radnych którzy nie umieją się zachować jak przystało funkcjonariuszom publicznym.

Zobaczymy jakie prawo mamy w POLSCE , w tej chwili sprawa jest w sądzie ...

Nieudacznicy z poprzedniej kadencji czają się na stołeczki. Na szczęście skończyło się nicnierobienie.

Ornecianie macie okazję pokazać naszym włodarzom gdzie ich miejsce za ostatnie 3 lata nieudolnych rządów
Nie zmarnujcie tej okazji

rebus napisał: Może mi ktoś wytłumaczyć w prostych słowach po co jest ta cała afera z referendum? Jeszcze nigdy w historii Ornety nie było takiego przyspieszenia inwestycyjnego. Budowana jest strefa. Będzie nowy plac targowy. Odnowiono praktycznie całe stare miasto. Czy mieszkańcy Ornety nie widzą jak wszystko ładnie idzie na lepsze?

Śmiać mi się chce z tego odnawiania elewacji na starym mieście..........to co zrobiono to wielka porażka........to tak jak by na 60 letnią kobietę nałożyć puder i wsadzić w gorset........na odległość nabiera wyglądu...........ale od środka się sypie..............to samo z tymi budynkami.........tak jak w piwnicach była stęchlizna tak pozostała.........Mało kto wie.........ale na przeciw urzędu remontują budynek.........ale nie jest to zasługa Burmistrza Ornety.................sami mieszkańcy zaciągnęli wysoki kredyt który będą spłacali przez lata...........no ale oczywiście Burmistrz pokazuje jaki to on jest dobry...............Pamiętam tylko takie dwie mało znaczące kadencje Burmistrzów w Ornecie..........jedna kadencja to za Pana Koguta 2002-2006 a druga która już się kończy obecnie............

Widziałem strach w oczach naszych przyspawanych do stołeczka milusińskich. To ostatnia niedziela kochani.

Podobno pan Popiel z panią Brycką robią rekonesans plakatów referendalnych. Coś z nimi nie tak?

Kilku dużych chłopców chce zabawić się na koszt mieszkańców miasta. Koszt tej zabawy oceniam na co najmniej 75 000 zł. Pytam się po co? Burmistrz Popiel i tak nie ma żadnych szans na drugą kadencję. Pokazał swoją postawą wobec SP4 gdzie ma głos mieszkańców. Gdyby nie sprzeciw kuratora było by już po ptokach. Jednak jestem przeciwny referendum rok przed wyborami. Pani Brycka swoim zachowaniem wobec podwładnych także nagrabiła sobie na lata. Ona i burmistrz nie mają już czego w Ornecie szukać. Tylko że wystarczy do tego normalny termin wyborów samorządowych.

Sąd zakazał burmistrzowi nawoływania do bojkotu referendum

Opublikowano 23 września 2013
Region



RADIO OLSZTYN
dobre nastawienie



Orneta, fot. Sławomir Ostrowski

Sąd Okręgowy w Olsztynie zakazał burmistrzowi Ornety rozpowszechniania ulotki zatytułowanej „Nie idźmy na referendum”.

Po uprawomocnieniu wyroku, ma też opublikować sprostowanie w lokalnej telewizji kablowej i w Gazecie Olsztyńskiej. Chodzi o ulotkę, która była rozdawana mieszkańcom Ornety i roznoszona do skrzynek pocztowych, nawołującą do zbojkotowania referendum w sprawie odwołania władz miasta.

Czytamy w niej między innymi:


… do czasu następnych wyborów miastem będzie rządził Komisarz wskazany przez Wojewodę, a wtedy: wszystkie inwestycje w mieście będą wstrzymane; nie załatwisz w Urzędzie Miejskim wielu spraw i nie będzie naboru pracowników na prace interwencyjne.

Pod ulotką jest podpis: Burmistrz i Radni Rady Miejskiej. Burmistrz Ireneusz Popiel broni tych tez:

Brak szacunku do demokraci przez Burmistrza Ornety bije po oczach. Facet powinien nawoływać do jak najliczniejszego uczestnictwa w referendum. Podobno nie boi się postawić pod osąd społeczny. Słowa swoją drogą, czyny swoją drogą. Wstyd mi za taką władzę która dba tylko o ciepłe stołeczki.

He he to która to już przegrana sprawa?