od dłuższego czasu obserwuję różne fora internetowe na których burmistrz i jego ekipa popisują się swoją elokwencją w wychwalaniu obecnie urzędujących funkcyjnych samorządu orneckiego. Nawet w tych tekstach można wyczytać między wierszami fałsz i zakłamanie. To właśnie obecni włodarze pokazują nam w jakich są układach i jak bronią swojego korytka. Sam burmistrz przez ostatnie trzy lata zmienił się nie do poznania w gorszą stronę, kiedyś młody człowiek rokujący nadzieję na dobrego samorządowca, obecnie pełen pych i zacietrzewienia bufon, który widzi tylko czubek własnego nosa, zakompleksiony, z brakiem szacunku do tych, którzy dopuścili go do tej funkcji. Okazało się, że władza to za wielki ciężar do udźwignięcia dla niego? Ci co jeszcze nie chcą tego dojrzeć, to osoby które w jakiś sposób też czerpią z tego źródełka i boją się, że źródełko wyschnie jak odejdzie Popiel. Ornecianie to już ponad 20 lat jak skończył się ustrój w którym można było się bać, obecnie to wstyd się bać, przecież jeśli dalej pozostanie ten zadufany w sobie niedojrzały do sprawowania władzy młokos, to cała ekipa będzie jeszcze przynajmniej rok znęcała się nad tym miastem i jego mieszkańcami. Nie wolno pozwolić im na to! Ornecianie pokażcie moc, zjednoczenie to moc, jeśli odejdą niedojrzali ludzie to może nie będzie dużo lepiej ale na pewno będzie inaczej, to inaczej zależy od nas wszystkich, ale nie pozwólmy już rządzic nauczycielom, którzy od lat nic nie zrobili konkretnego w samorządzie, chyba że zaliczymy im zaniedbania.