Co do obiektów jednostki to co prawda dat nie pamiętam ale trochę pamiętam przebieg wydarzeń, a był on następujący:
Po likwidacji JW o obiekt upomniał się kościół, który w końcu obiekt dostał i się nim zachłysnął - koszty dozoru, zabezpieczenia, itp. Szczęśliwym dla kurii zrządzeniem losu, powstawał akurat UWM, który włączył olsztyńskie seminarium duchowne w swoje struktury (dzisiejszy Wydział Teologiczny), kuria natomiast jako aport do spółki UWM wniosła orneckie koszary.
UWM w tej chwili, o ile nic się nie zmieniło, jest bardzo zainteresowany pozbyciem się tego wrzodu na ..., ale nie za darmo - chcą jakichś niedorzecznych pieniędzy za te ruiny. Więc trudno się dziwić, że żaden z burmistrzów nie zdecydował się na kupienie tych śmieci za grube miliony.
Reasumując: - obiekt w Ornecie, ale nie ornecki, nie ma więc sensu rozwodzić się nad tym tematem dłużej, bo za darmo nie dadzą, a robić coś na nieswoim podwórku, to o ile się orientuję powód do zainteresowania prokuratora.