TEMAT:

mamy nowego burmistrza na ktorego glosowalem w II turze (w pierwszej nie mialem mozliwosci oddania glosu i na kogo bym oddal glos niech zostanie moja tajemnica twisted: ) z innych rejonow swiata do ktorych udalo mi sie dotrzec z Naszej ukochanej miesciny. moze ktos inny ma jakies ciekawe pomysly w innych dziedzinach życia....w ten sposob mozemy sami sobie pomoc a zwlaszcza dac dobry sygnal wladzy (oby wiecej nie zajmowala sie duperelami typu nazwanie ulicy przy orliku ulica bazynskiego) ze w razie braku pomyslow zawsze mozna liczyc na mieszkancow. z mojej strony marzy mi sie (od wielu lat dodam) porzadny aczkolwiek "prosty w obsludze" informator turystyczny o Ornecie i okolicach z mapka..trasami..szlakami...adresami punktow gastronomicznych, hotelikami, gospodarstwami agroturystycznymi itp (a jesli takowy jest to znaczy ze jest kiepsko dystrybuowany bo go nigdzie nie widzialem). Podobny widzialem w Austrii w jednej z miejscowosci znajdujacych sie na trasie wedrowki. Nie chodzi mi o odbieranie posady ludziom odpowiedzialnym za to w ratuszu ale o to zeby to moje i Pawla Soleckiego doswiadczenie w tej matrii wykorzystac. Mysle, ze roznych zapalencow takich jak my jest w Ornecie wiecej i kazdy moze dolozyc cegielke do tego aby przed wyprowdzka z Ornety byl sens sie zastanowic nad tym krokiem zanim sie go podejmie.

ps....1.na zakonczenie drobny lobbing na rzecz nowej nawierzchni na ulic dworcowej - wstyd ze jak by nie bylo ulica reprezentatywna wyglada tak jak wyglada.....
2. park przy smoku-tragedia...betonowy placyk mozna sobie w garazu zrobic a nie w miejscu gdzie powinno byc miejsce na odpoczynek (wczesniejsza wersja byla bardziej "swojska") ale tu juz chyba nic sie nie da naprawic?
3. orlik przy szkole nr 2 (czy to nadal 2?) - tej przy ulicy kwiatowej i prowadzacej do cmetarza-jeden orlik na miasto to za malo a mlodziez grajaca w pileczki mieszka nie tylko na przemyslowej
4. z tym tez sie juz nic nie da zrobic ale wybaczcie ze zacytuje "i jak to teraz wyglada? -jak gówno w lesie" to moje zdanie na temnat nowego marketu przy mdk
5. co z planami deptaku przy jeziorze?

licze na grad odpowiedzi

LUKASZ_MICHALKIEWICZ napisał:

czy to pan był kandydatem na radnego z okręgu nr 3 ?

LUKASZ_MICHALKIEWICZ napisał: lepiej stworzyc ........"rzad jednosci narodowej"....mam tu na mysli cos w rodzaju doradzta..... podsuwaniu DOBRYCH POMYSLOW W DZIEDZINIE W KTOREJ KAZDY Z NAS SIE ZNA

Pomysł na rząd jedności narodowej ( gminnej ) jest ogólnie doskonały, ale:
- doświadczenia ostatnich 20 lat orneckiego samorządu nie rokują najlepiej w tej sprawie
- nowa władza jest nową tylko z nazwy i trudno po niej się spodziewać czegoś ekstra w kierunku "porozumienia ponad podziałami"

Jedynym światełkiem w tunelu jest deklaracja Pana Popiela

"Zaufanie Jakim Mnie Państwo Obdarzyli
Motywuje Mnie Do Ciężkiej Pracy Na Rzecz Gminy Orneta. Będę Działał
Tak Aby Sprostać Państwa Oczekiwaniom. Ze Swojej Strony Deklaruję
Współpracę Z Każdym Kto Życzy Dobrze Gminie Orneta I Jej
Mieszkańcom."

Jeśli to nie jest kolejny tani frazes z kieszonkowego poradnika dla młodych burmistrzów, być może przed Ornetą stoi szansa na nową jakość w kierowaniu miastem razem z mieszkańcami.

tak...to ja...tzn..tak jakby:)..niestety sprawy zawodowe nie pozwolily zaangazowac sie w kampanie i ominela mnie ona poniekad szerokim lukiem:)....

a tak na powaznie....

nie trzeba zbytnio sie kochac aby uznac ze ktos ma jakis ciekawy pomysl....to raczej ma byc cos w stylu "szafy do ktorej jarzabek wyspiewuje łubu dubu" z tym ze zamiast znanej nam przyspiewki beda pomysly a miejsce szafy zajmie czy to steona internetowa czy "skrzynia pomysłow" prowadzona przez kogos z ratusza...kogos z kim bedzie mozna porozmwiac o projekcie .....pokazac jakies plusy...kogos kto nie powie ze nie warte jest to jego czasu....

LUKASZ MICHALKIEWICZ napisał: tak...to ja...tzn..tak jakby:)..niestety sprawy zawodowe nie pozwolily zaangazowac sie w kampanie i ominela mnie ona poniekad szerokim lukiem:)....

To szkoda właśnie takich ludzi jak pan w ratuszu potrzeba, a nie rencistów trzymających się stołka w radzie jak rzep psiego ogona. Może za cztery lata się uda

LUKASZ MICHALKIEWICZ napisał: nie trzeba zbytnio sie kochac aby uznac ze ktos ma jakis ciekawy pomysl

Niby logiczne i zrozumiałe więc dlaczego tak rzadko w przyrodzie spotykane ?

LUKASZ MICHALKIEWICZ napisał: to raczej ma byc cos w stylu "szafy do ktorej jarzabek wyspiewuje łubu dubu" z tym ze zamiast znanej nam przyspiewki beda pomysly a miejsce szafy zajmie czy to steona internetowa czy "skrzynia pomysłow" prowadzona przez kogos z ratusza...kogos z kim bedzie mozna porozmwiac o projekcie .....pokazac jakies plusy...kogos kto nie powie ze nie warte jest to jego czasu....

Warto Pana Popiela tym pomysłem zainteresować, może mu się spodoba. A wierzę że tak będzie.

mojej porazki nie traktuje jakos wyjatkowo ambicjonalnie...tak samo jak startu w wyborach zatem rozpacz mnie nie ogarnia. ...ale szczerze dziekuje za mile slowa.....